Unia Europejska ma swoich zwolenników, jak i przeciwników. Jedni cieszą się z rozmycia granic, możliwości wyjazdów, standaryzacji. Drudzy twierdzą, że przyłączanie się do ponadnarodowej organizacji wiąże się ze zgodą na zbyt daleko idące kompromisy i z rezygnacją z własnego interesu na rzecz interesu większości. Nie wchodząc w politykę możemy z całą pewnością powiedzieć, że to, co dobre to z pewnością jakość, którą narzucają producentom konwencje europejskie.

Na przykład oznakowanie CE (od Communité Européen) oznaczające Wspólnotę Europejską, stanowi dla konsumenta gwarancję tego, że dany produkt jest pod względem jakości zgodny ze standardami przyjętymi przez wspólnotę, bezpieczny i zgodny z rozporządzeniami. Kupując produkt posiadający oznakowanie CE możemy mieć pewność, że używając go zgodnie z jego przeznaczeniem i instrukcją, nie wyrządzimy szkody ani sobie, ani środowisku.

Oznakowanie CE dotyczy przede wszystkim artykułów codziennego użytku, sprzętu RTV, AGD, zabawek, urządzeń medycznych oraz narzędzi. Oznakowanie CE jest na przykład gwarancją tego, że zabawka kupiona dziecku nie będzie dla niego niebezpieczna, że jej kształt, ciężar, budowa oraz sposób działania są dostosowane do wieku, który widnieje na opakowaniu i dziecko nie skaleczy się, nie uderzy ani nie połknie żadnego z małych elementów zabawki.

Oznakowanie CE narzuca producentom zobowiązanie wobec zasad i norm wytwarzania artykułów, które, zanim zostaną wprowadzone na rynek muszą zostać sprawdzone, dokładnie opisane i przetestowane oraz ocenione przez specjalną komisję, która stwierdzi, czy dany produkt naprawdę może trafić na półki sklepowe.