Ci, którzy znają temat szybkich pożyczek z pewnością słyszeli o pewnej firmie z północnej części Polski, która bardzo dobrze zarabiała na udzielaniu tego typu kredytów. I zarobki nie pochodziły tylko i wyłącznie z marży i odsetek, jakie spłacać musieli kredytobiorcy. Firma ta tak skonstruowała zapisy umowy kredytowej, że w razie nie dopełnienia wszystkich procedur dotyczących udzielenia pożyczki (głównie w przypadku rzeczywistej lub również niekoniecznie braku pełnej dokumentacji) obciążała potencjalnego kredytobiorcę kosztami manipulacyjnymi związanymi z obsługą ich wniosku kredytowego. I tak biorący pożyczkę jej nie dostawał, za to sam musiał zapłacić firmie pożyczkowej koszty, którymi został obciążany zgodnie z podpisaną umową. Zanim sprawa trafiła do prokuratury i policji właściciele firmy zdążyli zebrać dość pokaźną sumę pieniężną. I cóż z tego, że opinie w internecie na temat tego podmiotu były bardzo nieprzychylne. Niestety – osoby zainteresowane braniem chwilówek rzadko sprawdzają ranking chwilówek i rzadko też czytają opinie w internecie – a to wiele osobom oszczędziłoby niepotrzebnych kosztów.