Wiele osób twierdzi, że konkurencja na rynku jest tym, co powoduje, że z człowieka wychodzą jego największe wady. Sprzedawca nie tylko wykazuje się chciwością, poświęcając coraz to większe wartości dla zarobku, ale także jest wilkiem drugiemu człowiekowi, który stanowi dla niego konkurencję. Często takie obrazy wyciągane są z filmów, lub z książek, których autorzy starają się rozpowszechnić taką właśnie wizję przedsiębiorcy. Po spokojnym przeanalizowaniu tematu sprawa wygląda jednak inaczej. Przedsiębiorcy nie są tylko ludźmi, którzy chcą zyskać pieniądze. Oczywiście, to jest ich główny motor działania, ale okazuje się, że są najzwyczajniej w świecie sługami ludzi. To preferencje człowieka karzą produkować taki, a nie inny produkt i takiej, a nie innej jakości produkt. Konkurencja pomiędzy dwoma przedsiębiorcami to nie krwiożercze wyścigi, ale staranie się, by klient był jak najbardziej zadowolony. A swoje zadowolenie wyrazi w pieniądzach, które przekaże sprzedawcy. Tylko zadowolenie klienta może być celem przedsiębiorcy, bo bez tego nie dostanie pieniędzy. Warto pamiętać o tym, przywołując obraz kapitalisty.