Dobry zwyczaj – nie pożyczaj

Każdorazowo, pożyczając komuś pieniądze powinniśmy brać pod uwagę ten najbardziej czarny scenariusz – czyli założyć, że możemy ich już nigdy więcej nie zobaczyć. Takie pesymistyczne podejście zaoszczędziłoby nam wielu kłopotów. Zanim się bowiem zdecydujemy nasze pieniądze pożyczyć, powinniśmy się zastanowić nad kilkoma sprawami. Po pierwsze, dobrze byłoby przeanalizować, czy w wyniku „pożyczki” nie zmniejszy się stopa naszego życia. Jeśli ewentualna utrata pożyczonych środków, naraża nas na taką ewentualność, to warto się naprawdę porządnie zastanowić, zanim wypłacimy pieniądze z naszego konta. Po drugie, czy brak tych pieniędzy w naszym budżecie domowym nie spowoduje utraty płynności finansowej (jeśli tak – nie pożyczajmy). Po trzecie, czy osoba, której zamierzamy pożyczyć pieniądze, jest godna naszego zaufania. Jeśli już nas kiedyś zawiodła (szczególnie co do terminowości spotkań itp.), powinno być to dla nas ostrzeżeniem. Oczywiście możemy sobie tłumaczyć, że w razie czego pomoże nam jakaś niezwykle szybka windykacja należności przeprowadzona przez profesjonalną firmę. Trzeba jednak pamiętać, że nawet profesjonaliści nie będą w stanie nam pomóc, jeśli sami odpowiednio wcześniej się nie zabezpieczymy. Jeśli więc już zdecydujemy się komuś pożyczyć jakieś większe (niż „parę stówek”) pieniądze, spiszmy umowę pożyczki, bo tylko ona może stanowić podstawę naszych późniejszych roszczeń. Nie wstydźmy się, że zostaniemy posądzeni o skąpstwo itp. Naszym obowiązkiem jest chronić majątek naszej rodziny. Nie po to na niego pracowaliśmy żeby go w „głupi” sposób stracić.