Działając na rynku amerykańskim zyskujemy dużo większe możliwości promocji naszych produktów. Świetnym przykładem jest np. anglojęzyczna blogosfera, znacznie większa od polskiej, z rzeszą ciekawych i interesujących blogów, na których znajdziemy masę przydatnych wpisów. Zarabianie na blogu to świetny biznes. Pisałem o tym w jednym z moich wpisów. Oto najważniejsze sposoby:

zarabianie na reklamach (np. Google AdSense)
sprzedaż własnych produktów (np. ebooka)
polecanie innych produktów (programy partnerskie np. Wydawnictwa Złote Myśli)
budowanie wizerunku eksperta (tutaj warto wspomnieć o wpisach gościnnych na innych blogach powiązanych tematycznie)

Powiesz: „No dobra, ale ja nie znam dobrze angielskiego. I co teraz?” Perspektywa zarabiania większej ilości pieniędzy, przy tym samym nakładzie pracy, powinna Cię skłonić do większej systematyki w nauce języka angielskiego. Pomyśl o tym, ile zarabiasz online obecnie, a potem o tym, ile mógłbyś zarabiać, gdybyś znał dobrze język angielski. Chyba widać wyraźną różnicę? Czyż nie?

Jeżeli uważasz, że nie posiadasz doskonałych umiejętności do tego, by pisać po angielsku to zawsze możesz oddać tekst do korekty. Skorzystaj także z rad na moim blogu. Polecam Ci wpis – Jak efektywnie uczyć się języka angielskiego. 4 najważniejsze wskazówki. Znajdziesz tam moje autorskie porady dotyczące nauki tego języka. Sam je stosuję i dzięki temu znacząco poprawiłem swoje umiejętności językowe. A jakie jest Twoje zdanie na temat zarabiania na rynku anglojęzycznym?